piątek, 26 grudnia 2014

Ciekawostki wietnamskie

- w Hanoi spotykaliśmy mnóstwo sieci wi-fi, zwłaszcza w części turystycznej, telefon wykrywał minimum kilka (zazwyczaj kilkanaście) sieci, ale wszystkie całkiem dobrze zabezpieczone. Dlaczego? Otóż na niektóre strony w Wietnamie wchodzić nie wolno, bo za takie wejście można narazić się na spore kłopoty. Dlatego sieci wi-fi są od razu dobrze zabezpieczane, po to by nikt niepowołany z danej sieci nie wchodził na niedozwolone strony sprowadzając na jej właściciela kłopoty.

- Wiele domów jest karykaturalnie wąskich i wysokich - ale takie działki są przydzielane. Domy są małe i zatłoczone ale Wietnamczycy lubią duże przestrzenie - dlatego montują wysokie i duże okna - które doświetlają i optycznie powiększają pomieszczenia.


- bidetki są w Wietnamie bardziej popularne niż papier toaletowy. Były absolutnie w każdej toalecie jaką odwiedziłam (również w pociągu), były nawet tam, gdzie zwyczajnego papieru nie było

- mimo, że może je czasem jadają, to i tak psy i koty, które spotkaliśmy w Wietnamie były dużo bardziej zadbane niż te filipińskie.

- W Wietnamie czuliśmy się dużo bezpieczniej niż w Manili, nawet w gorszych dzielnicach Hanoi. Nie miałam oporów by spacerować sama po ciemku. Nie wzbudzaliśmy też takiego zainteresowania wśród lokalnych mieszkańców.

- Nie ma koszy na śmieci. Wszelkie odpadki zostawia się w torbach w rynsztokach, a co kilka godzin przejeżdża Pani Sprzątająca i je zbiera i zmiata do kubła. Na początku było to dla nas dziwne,  śmieci zostawiać na ulicy,potem nauczyliśmy się"dorzucać".
.
- Często dzieci i zwierzaki, zwłaszcza na wsi, bawią się przy drodze, zupełnie nie zrażone szalonym ruchem drogowym.

- Mgła wcale nie oznacza, że należy włączyć w motocyklu światła, albo nie korzystać z długich...

- Nagrobki obkładane są kafelkami

- Każdy turysta musi być zgłoszony w najbliższej jednostce policji, zajmują się tym przede wszystkim hotele.

- Chleb - wygląda jak nasze pszenne półbagietki (nadmuchane, ale i tak lepsze od filipińskiego słodkiego chleba tostowego)

- Wietnamczycy nie produkują własnego nabiału, przez co mleka i jogurty (tak jak na Filipinach) sprowadzane są z zagranicy i przez to drogie (chyba, że za nabiał uznamy tofu).

Serek topiony zabezpieczony przed kradzieżą

- Typowe wietnamskie kapelusze (te w kształcie płaskiego stożka) są używane tak do ochrony przed deszczem i słońcem, jak i do zbierania deszczówki do gotowania.

- IKEA cieszy się w Wietnamie popularnością ze względu na...supermocne i pakowne torby (te niebieskie), w których można przewozić sporo towarów na rowerze lub skuterze.

- najpopularniejszym wietnamskim nazwiskiem jest Nguen (ponad 36 milionów ludzi je nosi na całym świecie), ale i tak jest mało popularne w porównaniu do chińskich Li (pisane często Lee) oraz Zhang - każde noszone przez ponad 100 milionów ludzi na świecie.

- w niektórych butelkach z winem ryżowym, można znaleźć nieduże węże lub skorpiony (alkohol dezaktywuje ich jad),a Wietnamczycy wierzą, że spożycie takiego wina przyniesie zdrowie i szczęście...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz